
Rodzice często obawiają się zimowych spacerów z małym dzieckiem, zwłaszcza jeśli jest to jego pierwsza zima. Faktycznie, zetknięcie wrażliwej skóry niemowlęcia i delikatnego układu oddechowego z mroźnym powietrzem może skutkować przeziębieniem, szczególnie jeśli pierwszy spacer trwa zbyt długo. Nie warto jednak rezygnować z wychodzenia na dwór w ogóle. Świeże powietrze i witamina D, która wytwarza się pod wpływem promieni słonecznych, są potrzebne każdemu dziecku do prawidłowego rozwoju. Do zimowego wyjścia z domu musimy się jednak odpowiednio przygotować.
Ile powinien trwać spacer?
Długość spaceru musi być dostosowana do wieku dziecka oraz do pogody. Przy ekstremalnie niskich temperaturach oczywiście lepiej nie wychodzić, lecz odczekać kilka dni aż aura się poprawi.
Z niemowlęciem wychodzimy na krótkie kilkuminutowe spacery, które stopniowo wydłużamy tak, by pomału je przyzwyczaić do niskich temperatur. Na samym początku możemy po prostu wychodzić z dzieckiem na balkon lub taras.
Z trochę starszym dzieckiem możemy wyjść na dwór nawet na kilka godzin, pod warunkiem, że stosownie je do tego spaceru przygotujemy.
Ważne akcesoria
Stosujmy tłusty delikatny krem dla dzieci, bez parabenów dla dziecka na mróz. Nigdy nie zapominajmy, by nasmarować delikatną buzię, niezależnie czy nasza pociecha ma 3 miesiące, czy 3 lata.
Na zimowy spacer wybierzmy wygodny wózek dziecięcy. Niektóre modele mają w wyposażeniu przydatne akcesoria, na przykład kosz, torbę na drobiazgi lub uchwyt na kubek. Jeśli pada śnieg i wieje silny wiatr, wózek powinien mieć postawioną budkę lub osłonę przeciwdeszczową.
Zadbajmy od dobrej jakości śpiworek, kocyk, czapkę i rękawiczki. Wszystkie akcesoria powinny być wykonane z materiałów odpowiednich na mróz – ciepłych i jednocześnie zapewniających dobrą wentylację. Praktycznym pomysłem są śpiwory wyposażone z zassawki zapobiegające przesuwaniu się śpiwora wewnątrz wózka. Przygotowując dziecko do spaceru, nie zapomnijmy o sobie. Szczególnie nasze dłonie opierające się o rączkę wózka są narażone na długotrwałe marznięcie. Na rynku dostępne są specjalne mufki do wózków dla maluchów.
Ubierzmy dziecko w kilka, najlepiej bawełnianych warstw, ale uważajmy, by nie było ich za dużo. Przegrzewanie dziecka również jest niezdrowe. Jeśli obawiamy się, że mogą mu zmarznąć rączki lub nóżki, kupmy specjalne ogrzewacze do rękawiczek i skarpetek.
Jeśli w trakcie spaceru zamierzamy się zatrzymać wewnątrz budynku, na przykład w kawiarni, powinniśmy wyjąć malucha ze śpiworka, zdjąć mu rękawiczki i czapkę.
Nie rezygnujmy z zimowych spacerów! Gorące suche powietrze w naszych domach nie jest korzystne – podrażnia błony śluzowe i zwiększa podatność na infekcję. Nawet krótki spacer po zielonej okolicy pomoże przywrócić równowagę skórze i drogom oddechowym, poprawi krążenie i apetyt, sprawi, że maluszek będzie lepiej spał w nocy.